Ile kosztuje utrzymanie ogrodu

Wielu z nas, zwłaszcza zaś osoby, które zainwestowały niemałą sumę pieniędzy bądź też – co równie częste w naszych, polskich realiach i uprawianej przez banki polityce gospodarczej i monetarnej – zakredytowały się pod kątem kupna domu lub segmentu na obrzeżach danego miasta czy wręcz metropolii, zastanawia się, jaki podjąć kolejny krok. Nierzadko wybór pada na zorganizowanie odpowiedniego ogrodu, który sam z siebie stanowi nie tylko piękną wizytówkę domu, ale również jest miejscem szczególnego relaksu, odpoczynku i zresetowania się po intensywnym czasie wypełnionym pracą tak fizyczną, jak również zmaganiami o charakterze stricte intelektualnym. A tu zaraz pojawia się w nieunikniony sposób kolejne pytanie – ile właściwie kosztuje utrzymanie ogrodu?

Podzielmy może przedmiotową analizę na dwa segmenty, koncentrując się osobno na kosztach bardziej jednorazowych oraz takich o charakterze względnie stałym. Do tych pierwszych, jednorazowych (oby!) kosztów należą między innymi wydatki na meble ogrodowe lub takie rzeczy, które raz posadowione w ogrodzie lub chociażby drewnianej altance, będą nam służyły całymi latami. Doskonałym ich przykładem, tak ukochanym przez całe rzesze naszych rodaków jest przecież poczciwy grill! Wydatki rzędu kilku tysięcy złotych na produkty z tej „jednorazowej” kategorii nie powinny nam jeżyć włosów na głowie. W końcu stara jak świat prawda głosi, że rujnujące dla domowego i firmowego budżetu wydatki to te, które wpadają każdego miesiąca, a nie od czasu do czasu!

Co innego jest z drugą z omawianych dzisiaj kategorii, czyli wydatkami okresowymi, powtarzającymi się. Jest z nimi o tyle problem, że mówimy tu nie tylko o wydatkach w zakresie wody do podlewania, energii elektrycznej czy benzyny / oleju napędowego do napędzania sprzętów ogrodowych, ale również chociażby o coraz droższych nawozach do roślin, a nawet o czymś tak niepozornym jak… dekoracje ogrodowe! Bez wątpienia możemy je zaliczyć do tej kategorii wydatków w miarę stałych, tym bardziej, że sami przecież wiemy, jak łatwo je zniszczyć lub zgubić oraz jak często zdają się wypadać z mody na rzecz innych, bardziej aktualnych i lepiej wpisujących się w nowoczesne trendy ogrodowo-wnętrzarskie gadżetów! Tak więc co do wydatkowania na takie kategorie „inwestycji” ogrodowych, bądźmy raczej mocno ostrożni i nie dajmy się ponieść zbędnym emocjom, szkodliwym głównie dla naszego rodzinnego, nierzadko ściśle skrojonego budżetu!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here